Złota droga otwartego dostępu w Holandii

Holenderska Organizacja Badań Naukowych (NWO) poinformowała o nowej polityce otwartości. Zmienione zasady zaczęły obowiązywać od 1 grudnia 2015 r., czyli niemal od razu po ogłoszeniu decyzji. NWO wymaga, by wszystkie publikacje powstałe dzięki jej grantom znalazły się natychmiast w otwartym dostępie. Wymóg natychmiastowości jest kluczowym czynnikiem wyróżniającym tę politykę: Holendrzy przestali akceptować embargo, które często może wynosić nawet 6 miesięcy (12 miesięcy dla nauk humanistycznych i społecznych).

Z wymogiem natychmiastowej otwartości związana jest preferencja złotej drogi otwartego dostępu, czyli otwartego udostępniania publikacji przez wydawców. Jednocześnie NWO akceptuje zieloną drogę (deponowanie w repozytoriach), ale rezygnuje ze wspierania czasopism hybrydowych (czyli subskrybowanych, z opcją wykupienia otwartego dostępu do poszczególnych artykułów bezpośrednio przez ich autorów lub zatrudniające ich instytucje). Specjalny fundusz, z którego beneficjenci programów grantowych mogą otrzymać do 6 tys. euro na publikację w otwartym czasopismie, został zamknięty dla czasopism hybrydowych. W przypadku zielonej drogi otwartego dostępu NWO dąży do ograniczenia dystrybucji różnych wersji tej samej publikacji. Szczególnie sceptycznie podchodzi do praktyki deponowania wersji sprzed recenzji.

Polityka otwartości NWO będzie obejmowała nie tylko czasopisma, ale również książki.

Platforma Otwartej Nauki podczas Open Access Week 2015

Dziś rozpoczyna się tegoroczna edycja Open Access Week, który w tym roku zachęca do współpracy w nauce. OAW, obchodzony w Polsce jako Tydzień Otwartej Nauki, objęła patronatem minister nauki i szkolnictwa wyższego prof. Lena Kolarska-Bobińska. Platforma Otwartej Nauki również włącza się w obchody ósmej już edycji OAW.

Specjalnie z tej okazji PON przygotował krótki film promujący otwieranie danych badawczych Otwarte dane, lepsza nauka, w którym o dzieleniu się danymi mówią eksperci w zakresie ich udostępniania, przechowywania i przetwarzania: Tim Smith (CERN), Mark Thorley (RCUK), Kevin Ashley (DCC) oraz Mark Parsons (RDA). Film dostępny jest na licencji CC BY.



W środę 21 października 2015 odbędzie się seminarium dla doktorantów: „Publikuj i nie zgiń. Jak publikować, aby być widocznym i wspierać swoją karierę” współorganizowane przez Bibliotekę Uniwersytecką w Warszawie, Obywateli Nauki, Laboratorium Cyfrowe Humanistyki UW i Platformę Otwartej Nauki. Seminarium będzie poświęcone kierunkom rozwoju komunikacji naukowej, a także praktycznym kwestiom dotyczącym publikowania i zwiększania oddziaływania artykułów oraz wyników badań, ze szczególnym uwzględnieniem otwartego dostępu. Seminarium poprowadzą dr hab. Aneta Pieniądz, reprezentująca ruch Obywatele Nauki, oraz Lidia Stępińska-Ustasiak, Michał Starczewski i dr Marta Hoffman-Sommer z PON.

Członkowie zespołu PON wezmą również aktywny udział w innych wydarzeniach organizowanych w Polsce i za granicą z okazji OAW 2015.

Repozytorium Otwartych Danych RepOD już działa

Platforma Otwartej Nauki uruchomiła nowy serwis internetowy. RepOD, czyli Repozytorium Otwartych Danych, służy do otwartego udostępniania wszystkich typów danych badawczych: wytworzonych, zebranych lub opisanych na potrzeby działalności naukowej. To serwis bezpłatny, przeznaczony dla wszystkich polskich badaczy z każdej dziedziny wiedzy.

Otwieranie dostępu do danych jest coraz powszechniejsze w świecie nauki. Kolejne czasopisma naukowe oczekują od badaczy udostępniania danych wykorzystanych przez nich w publikowanych artykułach. W wielu krajach również instytucje finansujące naukę wymagają otwartego udostępniania danych, które uzyskano w wyniku badań prowadzonych ze środków przyznanych przez te instytucje. Także Komisja Europejska zaleca, by dane badawcze pochodzące z projektów finansowanych w ramach programu Horyzont 2020 były udostępniane w repozytoriach danych.

RepOD jest przeznaczony dla tzw. małych danych, powstających w trakcie prac badawczych prowadzonych przez pojedynczych naukowców lub niewielkie zespoły naukowe. W szczególności umożliwia dzielenie się takimi danymi, dla których nie ma obecnie wyspecjalizowanych repozytoriów dziedzinowych czy tematycznych.

Korzyści z otwartych danych

Aby otwarte udostępnianie danych badawczych stało się w nauce powszechną praktyką, potrzebna jest kulturowa zmiana – przekonuje w kolejnym odcinku Rozmów Otwartej Nauki dr Kevin Ashley, dyrektor Data Curation Centre, organizacji wspierającej brytyjskie instytucje naukowe w zakresie zabezpieczania danych. Dodaje zarazem, że zmianę taką może przyspieszyć rozwój nowych technologii. Ashley wskazuje na astronomię, w której unowocześnienie aparatury badawczej (przede wszystkim teleskopów) doprowadziło nie tylko do zmiany formatu zapisu danych, ale również do modyfikacji samych praktyk badawczych. W ostatniej dekadzie w astronomii liczba badań powstałych w oparciu o cudze obserwacje jest większa od liczby tych, które opierają się na obserwacjach własnych. Ashley podkreśla, że nowy model badawczy nie wywołuje już zastrzeżeń ze strony samych badaczy. Po prostu w jednym pokoleniu dokonała się zmiana kulturowa i w jej trakcie pojawiały się jeszcze pewne obawy. Jednak teraz właściwie wszyscy zdają sobie sprawę, że nauce wyszło to na dobre i niczyja kariera nie doznała uszczerbku.

Dzięki otwartemu udostępnianiu danych możemy prowadzić lepsze badania i bardziej zbliżyć się do prawdy, ponieważ dysponujemy większą ilością danych – dodaje dyrektor DCC. Badania odbywają się szybciej. Także postęp odbywa się szybciej, bo dzięki wielkiej ilości danych spada koszt prowadzenia badań. Tak więc możemy albo szybciej przeprowadzić więcej badań za te same pieniądze, albo – jeśli środki się zmniejszą – wciąż osiągnąć te same efekty co wcześniej. Istnieją też korzyści innego typu, których wartość trudniej jest określić pod względem ekonomicznym, ale jest ona bezdyskusyjna. Jedna z nich dotyczy integralności badań. Niemal każdy przypadek oszustwa lub błędu w badaniach znany z przeszłości mógłby być wykryty o wiele wcześniej, gdyby dysponowano dostępem do danych leżących u podstaw tych badań.

Zapraszamy do obejrzenia całego wywiadu z dr. Kevinem Ashleyem.

Rezultaty brytyjskiej polityki Open Access

W 2013 r. brytyjskie agencje grantowe skupione w Research Councils UK (RCUK) wprowadziły politykę otwartego dostępu, zobowiązując naukowców korzystających z dotacji (corocznie ok. 3 mld GBP) do otwartego udostępniania publikacji będących efektem ich badań. Tzw. drugi raport Finch z października 2013 r. zawierał rekomendację dotyczącą regularnego monitorowania postępów we wdrażaniu otwartości przez RCUK.

W odpowiedzi na tę rekomendację powołano University UK Open Access Coordination Group. W sierpniu 2015 r. grupa opublikowała swój pierwszy raport: Monitoring the Transition to Open Access. Podsumowuje on przemiany, jakie w latach 2013–2015 zaszły w Wielkiej Brytanii w zakresie otwartego udostępniania publikacji naukowych, a jednocześnie stanowi punkt odniesienia dla kolejnych materiałów.

Autorzy raportu starają się odpowiedzieć na pytania o to, ile czasopism, w których publikują brytyjscy naukowcy, umożliwia którąś z form otwartego dostępu, oraz jakie opcje otwartości oferują wydawcy (droga złota z APC, droga złota bez APC, czasopisma hybrydowe, dostęp po okresie embargo). Analizują dane dotyczące samych czasopism oraz artykułów. Wiele uwagi poświęcają aspektom finansowym: wysokości APC (article processing charges – koszty publikacji ponoszone przez autorów) w zależności od modelu, stabilności finansowej uniwersytetów oraz towarzystw naukowych.

Z powodu braku danych w raporcie nie udało się określić szczegółów demograficznych dotyczących użytkowników, a przede wszystkim zabrakło informacji, w jakim stopniu otwarte publikacje znajdują czytelników poza środowiskiem akademickim.

Additional information